Typ widowni: Shounen, Ecchi,
Gatunki: Akcja, Dramat, Horror, Kryminał, Przygodowy, Sci-Fi,
Tematyka: Alchemia, Mafia, Piraci, Świat przestępczy, Wojsko, Zagadki, Super moce
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
W Tokyo są 2 grupy mafijne które się bardzo nie lubią, przez to często jest wzywana policja.Pierwsza grupa umieją posługiwać się alchemią druga są piratami internetowymi gdzie chcą wykraść cenną dla ludzkości kamień snów gdzie posiadający ją człowiek jest wszechmocny, pierwsza to samo oni idą na całość. Pewnego lipcowego dnia zdarzył się wielka katastrofa z wojskowego skarbca ktoś ukradł kamień snów.
-hmm, widzę ślady alchemi i ... o co my tu mamy piracki zegarek- powiedziała wojskowy detektyw, Steve.
-hahaha co piraci z alchemikami współpracuje hahaha boki zrywać
-Maria uspokuj sie
-dobrze Steve ale czy to nie dziwne?
-no troche a może mają jakiegoś alchemika po swojej stronie?
-hmmm, ciekawe zaraz zobaczę

Chłopak zachodząc w głowę co się z nim stało tamtej nocy zszedł do kuchni. Czekało juz na niego pachnące śniadanie. Świerze miękkie pieczywo posmarowane grubo masłem i do tego pachnąca jajecznica, uśmiechnął się do swojej mamy która właśnie parzyła zielona herbatę.
- Udało mi się obudzić cię za pierwszym razem -roześmiała się wesoło.
- Nie przesadzaj!
- Nie przesadzam, nigdy się ciebie nie da dobudzić rano. - kiwnęła na niego żeby siadał i jadł.
- Niech ci będzie~
Po śniadaniu od razu poczuł się lepiej po ciężkiej nocy i wrócił do swojego pokoju. Usiadł na łóżku i wziął tajemniczy kamień do reki, obracał go w dłoniach w poszukiwaniu jakiś wskazówek. Nawet nie wiedział czy może się kogoś zapytać o ten kamień.
- ech...- westchnął. Do jego pokoju ktoś zapukał, spanikowany wrzucił kamień do szafki i otwarł drzwi.
Stał w nich...

Chłopak zaniemówił, był przerażony a zarazem zły i wściekły. Szybko się odwrócił i zobaczył strzelbę wymierzoną w niego. Kazuo nie mógł się ruszyć, był sparaliżowany strachem, bał się śmierci. Wnet przez okno wskoczyła ta sama osoba, którą widział wcześniej, gdy siedział na drzewie. Była ubrana w pelerynę, z kaptura widać kocie uszy .

-Zostaw go!- krzyknęła tajemnicza dziewczyna
-Ha! Bo co mi zrobisz!!!
-Nie wiesz? To co zrobiłam 15 lat wcześniej.- Kazuo się przeraził.
-Wiec to ty zabiłaś moich rodziców? JAK ŚMIESZ!
Dziewczyna cicho się zaśmiała...
-Żebyś widział swoją twarz... Ale wróćmy do tematu, co tu robisz i co to wszystko ma znaczyć?
-Ten szczeniak nasłał na mnie kłusowników.
-Kłusowników? A masz pewność, że to on?
-Co masz na myśli?
-Hmm... Bo może to być kamień.
-Kamień, ale jak to?- zapytał Kazuo
-O co chodzi? Ja nic nie rozumiem!- krzyknął z łzami w oczach Vin
-O tuż chodzi mi o to... Gdy zabrałeś kamień, to czy coś cię zaskoczyło?- zapytała dziewczyna z kocimi uszami
-Skóra zmieniła kolor na szary... A paznokcie i włosy urosły.
-To oznacza, że kamień cię wybrał.
-WYBRAŁ GO?! ALE DLACZEGO TEGO SZCZENIAKA?! NIEMOŻLIWE! POWIEDZ!- Kazuo zaczął szarpać dziewczynę
-Uspokój się i mnie puść.
Mężczyzna puścił dziewczynę. Podeszła do Vin.
-Jak się nazywasz?
-Vin... Vin Suzuki - chłopak jeszcze nie widział twarzy dziewczyny. Ona zdjęła kaptur i ukazała swoje kasztanowe włosy i uszy, a oczy miała krwisto-czerwone.
-Ja nazywam się Horo Ookami, a tego faceta pewnie już znasz skoro oskarża Cię o zdradę... W każdym razie jesteśmy tu, by Ci pomóc.
-Pomóc? Ja jemu? Wybij to sobie z głowy!
-Mam Ci przypomnieć, co mówiła nasza królowa?
-Żebyśmy znaleźli posiadacza kamienia.

Mukuro: "Vin" to dodatkowa postać którą wprowadziła Mino, a nie główny bohater, przeczytaj to jeszcze raz. Ja zakończyłam na tym że ktoś pukał do tego drzwi i ten chłopak to był Vin a potem Vin i Kazuo poszli do kuchni.

Mino: Gwoli wyjaśnienia... Vin jest posiadaczem kamienia. Kazuo, to ten "zły", który pobił matkę Vin'a. Trochę poprawiłam tę część. Mam nadzieję, że na lepsze.

Ostatnio edytowany przez Xxwinry (2012-01-28 21:07:11)